czwartek, 15 listopada 2012

Rozdział 18 część 1


 Stałam przy blacie w kremowej kuchni i piłam wodę. Byłam wycieńczona kolejnym W-Fem, którego uczył Louis. Harry powiedział, że w drugim semestrze zapiszemy się do prawdziwej szkoły. Z jednej strony się cieszę, bo z tymi wariatami nie da się niczego nauczyć, ponadto mamy z Hazzą w planach przetestowanie na nauczycielach nowego chwytu... a z drugiej trochę szkoda, że skończy się obijanie i w prawdziwej szkole lekcje nie będą tak wesołe.
Rozległ się dzwonek do drzwi. Rozejrzałam się po pomieszczeniu, w poszukiwaniu kogoś, na kogo mogłabym zwalić obowiązek przyjęcia gościa, jednak nikt taki nie znalazła się po ręką. Zrezygnowana podeszłam do drzwi wejściowych.
Otworzyłam je, a moim oczom ukazała się nie wysoka brunetka obładowana siatkami. Jej falowane włosy spięte były w wysokiego kucyka, a pojedyncze kosmyki muskały jej rumiane policzki.
-Jest Louis?-spytała słodkim głosem uśmiechając się przy tym przyjaźnie.
Skinęłam głową na potwierdzenie i zaprosiłam ją do środka. Weszłyśmy do salonu, a ja wydarłam się na cały dom:
-LOUIS!!!!!
Pasiasty zbiegł po schodach na dół. Kiedy tylko spostrzegł dziewczynę stojącą koło mnie, wyraz jego twarzy diametralnie się zmienił. Ze zdezorientowania w szczery uśmiech. Nie minęła chwila, a już stał ściskając w swoich ramionach drobną osóbkę.
-Julay, to Eleonor, Eleonor to Julay- przedstawił nas sobie.
-Miło mi cię poznać-powiedziałam nieśmiało.
-Mnie również- odpowiedziała wesołym głosem brunetka i postawiła trzymane wcześniej w rękach siatki, na stole.
-Chłopaki!-krzyknęła, ale mimo to w jej wykonaniu brzmiało to bardzo melodyjnie.
Jak jeden mąż całe One Direction zjawiło się w salonie.
-Eleonor!-krzyknęli i rzucili się na biedną El.
-Tez się cieszę, że was widzę-rzekła-ale możecie mnie puścić? Duszę się....
Harry, Liam, Niall i Zayn momentalnie od niej odskoczyli.
-Masz coś dla nas?-spytał Nailler, a reszta skarciła go wzrokiem.
-Oczywiście!-krzyknęła uradowana dziewczyna.
Wydawała się bardzo wesołą osobą. Wiecznie uśmiechniętą i pogodną. Wyciągnęła z siatek produkty i zaczęła wymieniać:
-W Asdzie* była przecena, więc wzięłam ci dwie musztardy-zwróciła się do blondyna, a ten zachwycony zgarnął prezent w swoje ramiona.
-Loui nie wiedziałam czy wolisz azjatyckie, czy europejskie i wzięłam obie odmiany-podała Louisowi siatkę marchewek.
-Zobacz co udało mi się zdobyć!-krzyknęła podniecona do Zayna bacznie wpatrującego się w pudełeczku żelu do włosów, które brunetka kurczowo ściskała w dłoniach.
-Jak ci się udało go zdobyć?-zachwycił się mulat.
-Ma się swoje kontakty- uśmiechnęła się chytrze i wyjęła z siatki podłużne pudełeczko i podała Liamowi.
-I jak ci się podoba?-spytała zachęcając mojego kuzyna do otworzenia prezentu.
Zrobił to. W środku znajdował się widelec, ale nie taki zwykły...
-Kocham cię!-krzyknął Liam przytulając drobne ciałko El.
-Ej!-oburzył się Louis i również wtulił w dziewczynę.
-Dobra-powiedziałam już ośmielona-Dajcie jej się chociaż rozebrać.
Momentalnie całe towarzystwo spojrzało na brunetkę. Eleonor zwinnym ruchem zsunęła z ramion granatowy płaszczyk, a mój kuzyn, jak na dżentelmena przystało, powiesił go na wieszak.
-O! A dla Harrego mam...-nie dokończyła, bo Loczek od razu wyrwał jej z rąk całą siatkę czekoladowych batoników.
-Twixy z przeceny-krzyknął podekscytowany.
Wszyscy zgodnie zaśmialiśmy się, z radochy Lokowatego, a Elka z powrotem zajrzała do swojej „magicznej siatki”.
-Tylko mi tu nie myśl, że o tobie zapomniałam! O co to to nie!-zaśmiała się do mnie i schowała coś za plecami.-Nie wiedziałam za bardzo co ci kupić, a z tego co opowiadał Louis to powinno ci się spodować!-to mówiąc podała mi opakowanie kolorowej plasteliny.
-Serio?-Spytałam marszcząc brwi i patrząc się na nią spod byka.-Harry mamy plastelinę! Jupi! Ou jea! Acha! Mamy plastelinę!-zaczęłam skakać i krzyczeć po pokoju.

***
PERSPEKTYWA LIAMA:
Miałem zawołać Julay i Harrego na obiad. Podszedłem do drzwi i już chciałem pukać, kiedy usłyszałem dziwne dyszenie. Moja pierwsza myśl to:” Co oni tam robią?!”, już chciałem wtargnąć tam bez pukania i przerwać im tą sielankę, jednak postanowiłem jeszcze chwilę posłuchać.
W końcu nie wytrzymałem! Czy oni nie są za młodzi na TO?!
Otworzyłem z hukiem drzwi i co ujrzałem?!
__________
I teraz zadanie dla was! Co ujrzał Lim wchodząc do pokoju Julay i Harrego?

No to tak:Przepraszam, że rozdział taki krótki i tak późno, jednak mam nadzieję, że pocieszy was fakt, że druga jego część już w weekend.

Druga sprawa:Jeśli dotychczas czytałam twojego bloga, a nie napisałam ci jeszcze komentarza pod ostatnią notką, to znaczy, że przeczytałam go na komórce a potem zapomniałam skomentować. Bardzo proszę takie osoby, o przypomnienie mi w komentarzach, że mam do was jeszcze raz zajrzeć. W ogóle to ożecie podawać mi swoje blogi. Jak znajdę czas przeczytam XD

14 komentarzy:

  1. Zajebisty rozdzaił <33
    Odnośnie tego, co ujrzał Liam... To chyba wiesz jaka pierwsza myśl przyszła mi do głowy xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, super, super ;) Potrafisz zaciekawić ! :) Naprawde świetnie napisane <3
    zapraszam do mnie :
    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super super
    Masz na prawdę talent
    Czekam na next i zapraszam do mnie
    foreverandever-nazawszeinawiecznosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyno, nawet nie wiesz jak ja KOCHAM TWOJEGO BLOGA :) Jest cudowny!!! Aww<3 Prezenty od Elki, wymiatają Harry, który dostał batoniki i Julay, która dostała plastelinę XD Oh ten Liam, o czym on myśli? Zboczuch! Ale chyba wiem co oni tam robili. Bawili się plasteliną, zgadłam??? No, ale sama nie wiem, bo myśl, która przyszła mi do głowy... to wiesz XD Ale potem ta plastelina, hehe ;)
    Pozdrawiam
    Kocham<<<<33333

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. No szybkoooo.!! No .!! Mam focha.! Jak można przerwać w takim momencie.?!

    OdpowiedzUsuń
  6. A i zapraszam do mnie.!<3

    http://karola1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Summer-love-opowiadanie-one-direction.blogspot.com

    hahahaha ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodawaj szybkooooo kochamkochkocham :3 jak chcę nn ?

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiem co ujrzał Liam ! Na pewno zobaczył jak Harry i Julay bawią się plasteliną ! XD

    OdpowiedzUsuń
  10. HAhahaa :d Zakładam, że bawią się plasteliną noo ! :D Albo z kotkiem *-*
    Dobry rozdział . :D
    Eleanor - yaay, jak ja ją uwielbiam <3
    Czekam na nn ; 3


    now-leave-me-alone.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy tylko przeczytałam w perspektywie Liama o "dyszeniu" od razu skojarzenia x D Zresztą, przecież mnie znasz, co innego mogłam sobie pomyśleć?! Oczywiście, że Harry i Julay będą się bawić plasteliną x D
    Rozdział świetny ; ) Jaka ta Eleanor hojna! A o mnie zapomniała x D Czekam z niecierpliwością na next ; )
    one-direction-wonderful-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Hahahahah Super rozdział! Wg mnie to oni poprostu lepią z plasteliny i dlatego dyszą! Hahahah Dawaj nexta!
    Alex
    ps. U mnie pojawił się już nowy rozdział na P1D i 1D+One New Person

    OdpowiedzUsuń