sobota, 17 listopada 2012

rozdział 18 część 2


PERSPEKTYWA LIAMA:
Miałem zawołać Julay i Harrego na obiad. Podszedłem do drzwi i już chciałem pukać, kiedy usłyszałem dziwne dyszenie. Moja pierwsza myśl to:” Co oni tam robią?!”, już chciałem wtargnąć tam bez pukania i przerwać im tą sielankę, jednak postanowiłem jeszcze chwilę posłuchać.
W końcu nie wytrzymałem! Czy oni nie są za młodzi na TO?!
Otworzyłem z hukiem drzwi i co ujrzałem?!

Harry:
Siedzieliśmy sobie z Juls na dywanie przy łóżku. Blondynka bacznie przyglądała się pudełku plasteliny od Eleonor. W pewnym momencie odrzuciła je do tyłu tak, że spadło na świeżą pościel, a sama wstała i skierowała się do małego stolika stojącego w rogu pokoju i zrzuciła na podłogę wszystko co na nim leżało. Jej poczynania z zaciekawieniem śledziła Darcy leżąca na moich kolanach. Julay przeniosła mebel koło mnie i poczęła rozglądać się po pokoju. Kiedy dostrzegła prezent od dziewczyny Louisa chwyciła go w swoje zgrabne palce i zaczęła rozdzierać tekturkę. Rozpakowaną plastelinę położyła na stoliku i uśmiechnęła się do mnie.
-Robimy olimpiadę-rzekła.
-Co?!-zdziwiłem się-Jaką olimpiadę?
-No plastelinkową!-pacnęła się w czoło-Jedna osoba będzie zawodnikiem, a druga trenerem...
-Ja jestem trenerem!-wykrzyknąłem i zabrałem się do lepienia swojego ludzika.
***
-Uch! Uch! Uch!-dyszała dziewczyna biegając swoim ludzikiem naokoło stołu.
-Szybciej! Dasz radę!-dopingowałem jej zawodniczkę.
Dziewczyna zaczęła jeszcze bardziej udawać, że dyszy. Nie powiem, szło jej nieźle. Mogłaby zostać aktorką...
-Co wy... uf!-spojrzeliśmy zdziwieni na Liama, który stał w drzwiach pokoju. Wyglądał jakby właśnie poczuł ogromną ulgę.
-Myślałem, że... A nie ważne! Macie zejść na obiad-i już go nie było.
Spojrzeliśmy z Juls po sobie, a następnie wybuchliśmy śmiechem, domyślając się co Liam sobie pomyślał słysząc te dyszenie Julay.
_______
Głupi mały kawałek rozdziału! Miał być dłuższy a wyszedł taki byle jaki i w ogóle!  Nawet do pottarcia tyłka się nie nadaje, ale... EH! Nie ważne.

Mam do was pytanie! Ile z was czytałoby moją nową historię bez udziału 1D?
fragment: 
"-Świetnie!-ucieszyła się właścicielka czekoladowych włosów.-Jestem Gerard.
Wszystkie oczy momentalnie skierowały się w jej stronę. Jak to możliwe, że taka piękna, zgrabna, młoda kobieta ma na imię Gerard?!
-Mówiłem ci, żebyś przestała się tak wszystkim przedstawiać-zachichotał chłopak o blond czuprynie, który właśnie wrócił z toalety. Wiedział, że jak zostawi swoją przyjaciółkę na chodź chwilę samą, ona zaraz się zbłaźni. Taka była już jej natura.
-Zamknij się!-odpyskowała.-Jestem Gerard i koniec kropka-posłała dziewczynom szczery uśmiech.
Paweł, bo tak miał na imię owy roześmiany blondyn, objął ją ramieniem i sprostował:
-To Gabryśka ale lepiej będzie dla was, jeśli będziecie ją nazywać tak jak sobie życzy.
Na te słowa reszta towarzystwa się zaśmiała."

Fragment dedykowany dla Gabi XD kocham cię siostrzyczko lamciu ninjo! Lamciaaaa

A teraz taka gra! 30 komentarzy=nowy rozdział! Ha ha ha nie dacie rady! Muahahaha!  Ale i tak na was liczę ;D

P.S. Do Madzi i Gabi:
Zauważyłyście, że każda z nas pisze inaczej tą buźkę "XD" ? Ja: XD, Gabi xD, Madzia x D
Ha ha ha wy macie takie zgrabniutkie, a ja taką grubaśną XD  


16 komentarzy:

  1. Super :) hahaha :D Chciałabym zobaczyć mine Liama :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe MIAŁAM RACJĘ :) Bawili się plasteliną hehe. Oh ten Liam... Julay ma poczucie humoru.. Rozdział jest świetntaśy!! Zresztą jak zawsze ;) Czekam na następny ;p
    Co do opowiadania pod rozdziałem to ja bym czytała... :) Fajnie się zaczyna.. Ale tego nie zostawisz, prawda????
    Pozdrawiam

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu nie zostawię FHTL, dopiero po 30 rozdziale gdzieś koniec jest XD

      Usuń
    2. No i dobrze, bo nie wiem co bym Ci zrobiła.. ;) Chyba bym sobie kupiła pistolet na wodę, znalazłabym Cię, i nie wiem co dalej XD

      Usuń
  3. Hehe bawili się plasteliną xD
    Ty to masz pomysły :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wolę to opowiadanie ciociu. ;***
    Nie mogę się doczekać kiedy julay będzie z Harrym

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieee ;( Dawaj Halay!
    Rozdział świetny tylko szkoda że taki krótki!

    Oczywiście że chcę to opowiadaniee <3 już jestem fanką Gerarda!
    Jednoczmy się siostro lamo ninja!

    xD nawet nie zwróciłam na to uwagi, ale masz rację!
    Dobra lecę z tobą pisać na gg!

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam racje!!!!!!! Hahahahahah Mówiłam że będą lepić z plasteliny! Sory że pod ostatnim nie dodałam ale miałam troszkę na głowie. Czekam na nexta i zapraszam do mnie (pojawił się nowy rozdział)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie nowa notka Lamo ninja! http://onedirectionstoryid.blogspot.com/
    Sory za spam mała ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Superowy rozdział :)

    + a u mnie niespodzianka! już nowy rozdział :)
    http://secretlifevictorie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam na nexta c:

    OdpowiedzUsuń
  10. Super z resztą jak zawsze :) Dodawaj szybciutko następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super rozdział ; ) Haha, Liam- jakie on ma zboczone myśli x D Już się zabieram za czytanie nexta ; )
    one-direction-wonderful-story.blogspot.com
    kimberly-gabrielle-and-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha, zapomniałabym dodać, że już jestem fanką Twojego nowego opowiadania ; )) Pomysł z Gerardem super, ale przecież sama dobrze o tym wiesz x D Już Ci mówiłam x D

      Usuń