Czy
zastanawialiście się kiedyś nad definicją przyjaźni? W moim
słowniku owa nie istnieje. Może dlatego, że nigdy nie miałem
prawdziwego przyjaciela? Albo dlatego, że nigdy się tym poważnie
nie interesowałem?
Ludzie są różni
i różnie odczuwają poszczególne uczucia, to też zdefiniowanie
prawdziwej przyjaźni jest rzeczą niemożliwą. Dla jednych
przyjacielem jest przede wszystkim osoba, której mogą bezgranicznie
zaufać, dla innych ktoś kto zawsze potrafi ich pocieszyć, a dla
mnie? Dla mnie przyjaźń to mit. Nie dlatego, że czasy są ciężkie,
a ludzie coraz częściej zapominają o typowo człowieczych
odruchach. Nie. Pomyślcie, czy na przykład jaskiniowcy myśleli o
przyjaźni? Albo w średniowieczu? Czasy wcale nie są ciężkie, to
my chcemy tak myśleć. Z takim podejściem jest nam łatwiej
pogodzić się z faktem, że prawdziwe uczucia są już tak bardzo
rzadkie. A prawda jest taka, że nigdy nie były częstym zjawiskiem.
Ludzie lubią marzyć. Koloryzować niektóre fakty, a niektóre
skutecznie puszczać w niepamięć, dzięki czemu mamy dzisiaj
podejście takie, a nie inne.
Wiem, prolog tu niczego szczególnego nie wnosi.
Jest raczej napisany na podstawie myśli Harrego ;)
A jest taki, bo z początku zaczęłam pisać te opowiadanie w 1 os. A gdy zdecydowałam się jednak na 3 os. postanowiłam wykorzystać ten fragment ;)
1 rozdział pojawi się... Dobra nie wiem. Jakoś ostatnio nie mam zbytnio na nic czasu :/ Święta... trzeba byś z rodziną i w ogóle xD
A jak tam u was kochane?
I to by było chyba na tyle...
Aha! Madziu, spytaj się taty czy ZIEMNIACZKI smakowały ;D
Czołzen :**
Dziękuję, dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję! Mówiłam Ci już, że Cię kocham? Jeśli tak, to powiem to jeszcze raz: KOCHAM CIĘ!
OdpowiedzUsuńProlog wspaniały <3 Zazdroszczę, że potrafisz w taki sposób wyrażać myśli i uczucia : ) Trzymaj tak dalej i dawaj szybko następny rozdział, bo już się nie mogę doczekać!
one-direction-wonderful-story.blogspot.com
kimberly-gabrielle-and-one-direction.blogspot.com
Prolog jest po prostu świetny, kochana ;) Jak zaczęłam czytać, to tak się wciągnęłam, że chciałabym więcej! Z wielkim żalem piszę ten komentarz, a wiesz dlaczego? Bo chciałabym go napisać później, bo przez pozostały czas chciałabym więcej przeczytać XD Ale piszę, bo jestem po prostu wniebowzięta. Ten prolog jest cudowny :) Bardzo, ale to bardzo mi się spodobał, to mało powiedziane, że bardzo, ale to bardzo, bardzo, bardzo, bardzo ;) Szczerze przyznam, że prolog czytałam dwa razy, aż tak mi się spodobał ;) Jestem ciekawa jak będzie wyglądał pierwszy rozdział ;) Już nie mogę się doczekać, tak mnie zaciekawiłaś ;) Po prostu cudo ;) No i ta definicja o przyjaźni ;) Zazdroszczę Tobie tego, że tak cudnie dopierasz słowa i tworzysz z nich tak piękne zdania ;) Po prostu jestem wniebowzięta ;) Tak cudnie piszesz, że po prostu cię kocham XD
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na rozdział ;)
Pozdrawiam ;p
Zaczyna się ciekawie. Prolog jest tajemniczy, nic nie wnosi, ale jest też interesujący. Na pewno teraz będę z niecierpliwością czekać na 1 rozdział ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem zuziu
OdpowiedzUsuńtaki dorosły masz ten prolog świetny po prostu
czekam na 1 rozdział
http://charlie-true-story.blogspot.com/
ha ha ha no nie pasuje do mnie co? Ale myśle, że w końcu ja też trochę dorosłam ;D
Usuńtaaa urosłaś przez...czekaj kiedy pisałyśmy chyba w sobotę.
UsuńA więc urosłaś przez te 5 dni i nie gadasz o glutowatych lamach?
ha ha ha gadam dalej xD HASACZ!!
UsuńŚwietny prolog! Taki... dorosły xD
OdpowiedzUsuńNo więc czekam na pierwszy rozdział <3
jak na prolog muszę przyznać, że zapowiada się na prawdę świetnie! to nowe opowiadanie wydaje się być takie bardziej... dorosłe? tak, chyba to dobre określenie! spodobało mi się, że jest on napisany jak ty to ujęłaś "na podstawie myśli Harrego"! całość na prawdę mi się spodobała czekam z zaciekawieniem na pierwszy rozdział! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Twój Harry ma bardzo ciekawe podejście do uczuć. Poniekąd prawdziwe! Rzadko występuje prawdziwa przyjaźń. Bo czym ona jest? Można jej nie zauważyć. Albo myśleć, że jest a jej nie ma. Moim zdaniem najlepszym przyjacielem jest ktoś, kogo kochasz. Choćby po bratersku, ale to może być twoja druga połówka. Zdziwiona? Nie ma miłości bez przyjaźni. Dajesz jej siebie nie chcąc nic w zamian. I tak to jest miłość. Lecz czy przyjaźń może bez niej istnieć? Nie, zdecydowanie nie! Przyjaźń jest piękna. Każdy może mieć prawdziwego przyjaciela. Jednak czy chcemy? Nie zawsze. To dawanie, ofiarowanie siebie. A my samolubni ludzie wolimy dostawać! I to jest największy problem ludzkości!
OdpowiedzUsuńOj przepraszam :P Gerardowi się filozofii zachciało. Nie mogłam powstrzymać twórczej fali myśli. Prolog genialny! Już mi się główny bohater podoba! Czekam na pierwszy rozdział i jestem pod czarem tego prologu.
Masz racje kochana. Ale ja uważam, że przyjaźń jest darem większym od miłości. Prawda, twoja druga połówka musi być przedewszystkim twoim przyjacielem :) Dobra, dosyć rozkminiania... pogadamy na gadu ;)
Usuńszczera prawda w prologu <3
OdpowiedzUsuńbardzo zagłębiający :)
To było coś tak wspaniałego, że nie wiem co powinnam napisać.
OdpowiedzUsuńTen prolog to coś niesamowitego i prawdziwego. Naprawdę...wow. Nie sądzę, abym czytała kiedyś ciekawszy. Już kocham twojego Harry'ego :) Z ogromną niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział.
http://the-invisible-niewidzialny.blogspot.com/